KPR Ruch Chorzów - Energa AZS Koszalin

przeczytaj tekst
Ruch uległ wiceliderowi z Koszalina 23:29, ale wcale tak być nie musiało. Trzy niewykorzystane rzuty karne, kilka prostych błędów, w tym jeden wręcz kuriozalny. A do tego pechowa sytuacja, po której rozgrywająca bardzo dobre spotkanie Viktoria Tyszczak doznała poważnego urazu nosa.
Foto: Marcin Bulanda
ZOBACZ INNE GALERIE

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.