Kolejny prezent dla Ruchu
Chorzowianin 2009-03-25
Gdy we wrześniu ubiegłego roku oddawano do użytku boczne boisko przy stadionie Ruchu, trener „niebieskich” Bogusław Pietrzak podkreślił, że to wspaniały prezent dla klubu. Teraz on i piłkarze otrzymali kolejną niespodziankę.
Od minionego czwartku "niebiescy" mogą korzystać z funkcjonalnego budynku administracyjno-gospodarczego, który powstał kilkanaście metrów obok stadionu, na tyłach trybuny głównej. Właśnie zakończyła się - trwająca 10 miesięcy - trzyetapowa modernizacja terenu przy ul. Cichej. W pierwszym etapie zburzone zostały charakterystyczne wały bocznego boiska. Następnie zdarto murawę i wyłożono nowy „dywan”, który wcześniej służył Stadionowi Śląskiemu (to na nim pokonaliśmy Belgię 2:0). W drugim etapie zamontowano sztuczne oświetlenie i ogrodzono boczne boisko. Trzeci etap to właśnie wzniesienie budynku administracyjno-gospodarczego.
Co się w nim znajduje? Na parterze dwie szatnie - dla pierwszej drużyny i dla zespołu Młodej Ekstraklasy. - Różnią się... o pięć metrów kwadratowych. Młodzi zawodnicy mają do dyspozycji 63 metry, seniorzy 68 metrów - informowała dyrektor Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu, Alina Zawada.
Oprócz tego na parterze budynku jest także pokój sędziowski, magazyn sprzętu, pomieszczenia socjalne i sanitarne oraz pokój dla trenera. Ten ostatni bardzo ucieszył Bogusława Pietrzaka, szkoleniowca „niebieskich”. Przede wszystkim z uwagi na... okna. - Dotychczas pracowałem, nawet po 12 godzin, w pokoju bez okien. Musiałem robić przerwy, żeby zobaczyć trochę świata - śmiał się Pietrzak.
Z kolei na piętrze budynku przestrzeń do zagospodarowania otrzymali działacze „niebieskich”. Wielka sala konferencyjna będzie najprawdopodobniej podzielona na kilka mniejszych pomieszczeń. Znajdzie tam nową siedzibę dział marketingu, powstać ma także sklepik z klubowymi gadżetami.
Nowy budynek opasano szarfą w niebiesko-czerwonych, miejskich kolorach. Wstęgę przecinały władze miasta, MORiS-u i Ruchu. - Cieszę się, że oddajemy ten obiekt do użytku. Od kilku lat miasto stara się doprowadzić ten ośrodek MORiS-u do najbardziej funkcjonalnego stanu. Robimy tak, żeby nie trzeba było tego kiedyś zmieniać - rozpoczął Marek Kopel, prezydent Chorzowa. Kiedyś bowiem dojść ma do najbardziej oczekiwanej przez kibiców Ruchu inwestycji, czyli budowy nowego stadionu na Cichej. Nieoficjalnie mówi się, że może się ona rozpocząć w 2012 roku.
- Mam nadzieję, że budynek będzie dobrze służył pierwszemu zespołowi i drużynie Młodej Ekstraklasy - dodał prezydent miasta, po czym wręczył wielkie tekturowe klucze dyrektorowi sportowemu Ruchu Mirosławowi Mosórowi, trenerowi pierwszego zespołu Bogusławowi Pietrzakowi, trenerowi drużyny Młodej Ekstraklasy Ireneuszowi Psykale oraz piłkarzom (w zastępstwie nieobecnego Wojciecha Grzyba prezent odebrał Michał Pulkowski). Z ust wchodzących do budynku zawodników wyrwało się głośne... „wow”!
To nie koniec miejskich inwestycji na stadionie przy ul. Cichej. Nowym wyzwaniem jest instalacja podgrzewanej murawy. Do przetargu - jak już informowaliśmy - zgłosiły się trzy firmy: z Chorzowa, Szczecina i Warszawy. W tym tygodniu nastąpić ma wybór wykonawcy.
Dyrektor MORiS podkreśla, że pierwszy mecz nowego sezonu „niebiescy” na pewno rozegrają już na swoim stadionie. - Mamy na razie spory zapas czasu. Chcielibyśmy w miarę szybko rozstrzygnąć procedurę przetargową. Wykonawca będzie miał 120 dni na zamontowanie podgrzewanej murawy - zakończyła Alina Zawada.
Kosztował 1,5 miliona
Wzniesienie budynku administracyjno-gospodarczego kosztowało miasto dokładnie 1 milion 551 tysięcy 544 złote i 94 grosze. Głównym wykonawcą inwestycji była chorzowska firma Kadet. Natomiast trzyetapowa modernizacja terenu przy Cichej pochłonęła 4 828 104,39 zł.
Co się w nim znajduje? Na parterze dwie szatnie - dla pierwszej drużyny i dla zespołu Młodej Ekstraklasy. - Różnią się... o pięć metrów kwadratowych. Młodzi zawodnicy mają do dyspozycji 63 metry, seniorzy 68 metrów - informowała dyrektor Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu, Alina Zawada.
Oprócz tego na parterze budynku jest także pokój sędziowski, magazyn sprzętu, pomieszczenia socjalne i sanitarne oraz pokój dla trenera. Ten ostatni bardzo ucieszył Bogusława Pietrzaka, szkoleniowca „niebieskich”. Przede wszystkim z uwagi na... okna. - Dotychczas pracowałem, nawet po 12 godzin, w pokoju bez okien. Musiałem robić przerwy, żeby zobaczyć trochę świata - śmiał się Pietrzak.
Z kolei na piętrze budynku przestrzeń do zagospodarowania otrzymali działacze „niebieskich”. Wielka sala konferencyjna będzie najprawdopodobniej podzielona na kilka mniejszych pomieszczeń. Znajdzie tam nową siedzibę dział marketingu, powstać ma także sklepik z klubowymi gadżetami.
Nowy budynek opasano szarfą w niebiesko-czerwonych, miejskich kolorach. Wstęgę przecinały władze miasta, MORiS-u i Ruchu. - Cieszę się, że oddajemy ten obiekt do użytku. Od kilku lat miasto stara się doprowadzić ten ośrodek MORiS-u do najbardziej funkcjonalnego stanu. Robimy tak, żeby nie trzeba było tego kiedyś zmieniać - rozpoczął Marek Kopel, prezydent Chorzowa. Kiedyś bowiem dojść ma do najbardziej oczekiwanej przez kibiców Ruchu inwestycji, czyli budowy nowego stadionu na Cichej. Nieoficjalnie mówi się, że może się ona rozpocząć w 2012 roku.
- Mam nadzieję, że budynek będzie dobrze służył pierwszemu zespołowi i drużynie Młodej Ekstraklasy - dodał prezydent miasta, po czym wręczył wielkie tekturowe klucze dyrektorowi sportowemu Ruchu Mirosławowi Mosórowi, trenerowi pierwszego zespołu Bogusławowi Pietrzakowi, trenerowi drużyny Młodej Ekstraklasy Ireneuszowi Psykale oraz piłkarzom (w zastępstwie nieobecnego Wojciecha Grzyba prezent odebrał Michał Pulkowski). Z ust wchodzących do budynku zawodników wyrwało się głośne... „wow”!
To nie koniec miejskich inwestycji na stadionie przy ul. Cichej. Nowym wyzwaniem jest instalacja podgrzewanej murawy. Do przetargu - jak już informowaliśmy - zgłosiły się trzy firmy: z Chorzowa, Szczecina i Warszawy. W tym tygodniu nastąpić ma wybór wykonawcy.
Dyrektor MORiS podkreśla, że pierwszy mecz nowego sezonu „niebiescy” na pewno rozegrają już na swoim stadionie. - Mamy na razie spory zapas czasu. Chcielibyśmy w miarę szybko rozstrzygnąć procedurę przetargową. Wykonawca będzie miał 120 dni na zamontowanie podgrzewanej murawy - zakończyła Alina Zawada.
Kosztował 1,5 miliona
Wzniesienie budynku administracyjno-gospodarczego kosztowało miasto dokładnie 1 milion 551 tysięcy 544 złote i 94 grosze. Głównym wykonawcą inwestycji była chorzowska firma Kadet. Natomiast trzyetapowa modernizacja terenu przy Cichej pochłonęła 4 828 104,39 zł.
Michał Fabian
Reklama: