Trofea dla ludzi sportu. Srebro Gortel i Fornalika

To już 14. edycja plebiscytu, w którym wyróżnienia otrzymują ludzie chorzowskiego sportu. W poprzednim roku wprowadzono istotną zmianę w regulaminie. Ograniczono liczbę wygranych w plebiscycie do trzech. Za pierwszy triumf laureat otrzymuje brązową statuetkę, za drugą - srebrną, za trzecią i ostatnią - złotą. Prócz tego zwycięzcy dostają gratyfikację pieniężną - 3000 zł.

Czytaj także: Nagrody prezydenta w dziedzinie sportu. Zobacz nominacje

Wyboru za rok 2010 dokonała komisja konkursowa pod przewodnictwem Wiesława Ciężkowskiego, zastępcy prezydenta miasta. - Nie był on prosty, trwały długie dyskusje - wyjaśniał Wiesław Ciężkowski. - Osiągnięć sportowych trochę mamy, nie tylko na poziomie ogólnopolskim, ale i światowym.

W kategorii "Za wybitne osiągnięcia sportowe" zwyciężyła Agnieszka Gortel (TS AKS) oraz piłkarze chorzowskiego Ruchu.

Laureatka na scenie pojawić się nie mogła, gdyż... - Przebywa aktualnie na obozie w Portugalii, gdzie przygotowuje się do nowego sezonu - powiedział Ryszard Mateusiak, prezes TS AKS. Drużynę "niebieskich" reprezentowali: Piotr Stawarczyk, Matko Perdijić i Arkadiusz Piech. Ten ostatni otrzymał dodatkowe brawa za zwycięską bramkę w sobotnim sparingu z Dolcanem Ząbki. Stawarczyk z kolei złożył obietnicę: - Zrobimy wszystko, żeby za rok też odebrać takie wyróżnienie.

Czytaj także: Ruch wygrał z Dolcanem. Litwin się nie sprawdził

Szkoleniowiec piłkarzy Ruchu Waldemar Fornalik triumfował w kategorii "Za wybitne osiągnięcia trenerskie". Przypomniał o osobach, bez których sukces nie byłby możliwy. - To wyróżnienie dla wszystkich, którzy na ten sukces pracowali. Trenerów, działaczy, ekipy z MORiS-u, która bardzo nam pomaga w codziennej pracy - podkreślił.

Dla Waldemara Fornalika - podobnie jak dla Agnieszki Gortel - była to już druga nagroda prezydenta Chorzowa. Po srebrnej statuetce w ich kolekcji brakuje już tylko "złota".

Oprócz trenera "niebieskich" w kategorii szkoleniowców zwyciężyły: Magdalena Śliwa i Aleksandra Wodyk. To duet prowadzący akrobatów z DOSiR Sokolnia.

Nagrodę w kategorii "Za wybitne osiągnięcia w zakresie organizacji sportu i rekreacji" otrzymał Zdzisław Wolny, prezes futsalowego Cleareksu. W 2010 roku jego klub świętował 15-lecie, a drużyna młodzieżowa wygrała mistrzostwa Polski do lat 20 (organizowane w Chorzowie).

Prezes Wolny przybył na uroczystość niemal... prosto z meczu. Clearex walczył bowiem z TPH Polkowice i była to niezwykle dramatyczna potyczka. - Można porównać Clearex do Arsenalu Londyn - żartował prowadzący galę Bogdan Kalus. - Arsenal prowadził 4:0 w lidze angielskiej z Newcastle, by zremisować 4:4. Clearex przegrywał 0:2, potem prowadził 4:2, by... też zremisować 4:4 - mówił Kalus.

Po części oficjalnej rozpoczęła się zabawa przy muzyce zespołu Intro Band. Ludzie chorzowskiego sportu ruszyli na parkiet. Wręczenie nagród prezydenta jest bowiem od lat połączone z Balem Sportowca.

Rozmawiali z Chorzowianin.pl

Andrzej Kotala (prezydent Chorzowa)
- Ubiegły rok był rokiem szczególnym dla chorzowskiego sportu. Mieliśmy wiele osiągnięć, czego dowodem są nominacje i nagrody. Trzecie miejsce Ruchu Chorzów, trzecie mistrzostwo Polski w półmaratonie Agnieszki Gortel, młodzieżowe mistrzostwo Polski Cleareksu... Dzięki nim możemy przeżywać chwile radości.

Waldemar Fornalik (trener Ruchu Chorzów)
- Brązowa statuetka, srebrna... Teraz czas na złotą?
- Byłoby to piękne. Któż by nie chciał mieć kompletu statuetek. Jest jednak wielu bardzo dobrych trenerów w Chorzowie, w różnych dziedzinach. Konkurencja jest ostra, ale ze swej strony robimy wszystko, żeby pokazać się na tym poletku. Podziękowałem drużynie, bo to ona kreuje trenera. Trener jest po to, by jej pomagać.

Zdzisław Wolny (prezes Cleareksu Chorzów)
- Nagroda, którą otrzymałem, to docenienie tego, co się wydarzyło przez 15 lat w Cleareksie. Trochę się nazbierało tych sukcesów. W ostatnim czasie odmłodziliśmy zespół, co zaowocowało zdobyciem tytułu młodzieżowego mistrza Polski. Drużyna gra dobrze, zbiera niezłe oceny i choć nie przekłada się to czasami na wynik, to myślę, że mimo wszystko poradzimy sobie. Zespół dojrzeje w drugiej części rundy rewanżowej i spokojnie utrzyma się w lidze.

Ryszard Mateusiak (prezes TS AKS Chorzów)
- Przed Agnieszką Gortel w tym roku przede wszystkim jesienny maraton w Berlinie. To będzie najważniejszy start. Będziemy chcieli, żeby uzyskała taki wynik, który zagwarantuje jej udział na igrzyskach. Ile? 2 godziny 31 minut, może 2:30 "z groszem". Obecnie jest w bardzo dobrej formie, przygotowuje się szósty tydzień na obozie w Portugalii. Liczymy, że da to znaczące efekty.

Rafał Zaremba (naczelnik Wydziału Kultury i Sportu UM Chorzów)
- Wyniki, jakimi cieszyliśmy się w ubiegłym roku, były nieprzeciętne. Długo czekaliśmy na taki sukces jak trzecie miejsce piłkarzy Ruchu. Pięknie rozwijają nam się akrobaci Sokolni. Wśród pływaków mamy znakomite nazwiska, są inne dyscypliny, można więc uznać, że był to udany rok dla chorzowskiego sportu.

Poniżej prezentujemy galerię Mariusza Banducha z uroczystości w MDK Batory.