Niezależny od partii

Zbigniew Kopczyński ma 55 lat, żonę i czworo dzieci. Jest przedsiębiorcą, współwłaścicielem i prezesem spółki medycznej Multimed System w Katowicach.
W okresie komunistycznym był aktywnym działaczem opozycyjnym - w latach 1980-81 pełnił funkcję prezesa Niezależnego Zrzeszenia Studentów Politechniki Śląskiej, był internowany, działał jako członek Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” w Chorzowie.
W latach 1990-94 radny Miasta Chorzowa I kadencji, współautor wielu przeprowadzonych
w tym czasie reform.

Pozostaje aktywnym działaczem społecznym, jest inicjatorem wielu przedsięwzięć społeczno - kulturalnych i gospodarczych na terenie Śląska, m.in. jako sekretarz Zarządu Klubu Niezależnych Stowarzyszeń Twórczych „Marchołt”, prezes Stowarzyszenia NZS 1980 oraz założyciel Stowarzyszenia Henryk Sławik - Pamięć i Dzieło, promującego wielkiego Ślązaka. Wieloletni felietonista tygodnika „Chorzowianin”, obecnie prowadzi blog na portalu redakcji - www.kopczynski.chorzowianin.pl.

Zbigniew Kopczyński przyznaje, że do startu w wyborach z ramienia ogólnopolskiego ruchu społecznego Unii Prezydentów „Obywatele do Senatu” przekonała go bezpartyjność tej inicjatywy. - Nie potrafiłbym się dostosować do zasad rządzących partyjną machiną, na przykład do głosowania zgodnie z dyscypliną partyjną, a wbrew własnym przekonaniom. Teraz ze swoich działań senator będzie się rozliczać przed wyborcami ze swojego okręgu, a nie władzami partii. „Obywatele do Senatu” to porozumienie ponad podziałami. Ruch tworzą przede wszystkim ludzie znający się bardzo dobrze na sprawach samorządowych, którzy potrafią pomóc lokalnej społeczności. Z pewnością to doświadczenie będzie owocowało w parlamentarnej pracy – mówi.

Zaznacza, że jest zwolennikiem jednomandatowych okręgów wyborczych. - Z zadowoleniem przyjąłem zmianę ordynacji wyborczej do Senatu RP – mówi. – Niestety, w rywalizacji kandydatów mających wsparcie partyjne z kandydatami reprezentującymi taki ruch społeczny jak „Obywatele do Senatu”, czy kandydatami niezależnymi, nie ma mowy o równych szansach. Partyjne komitety wyborcze są uprzywilejowane już na samym starcie – kontynuuje.
- Nasz komitet zarejestrowano 19 sierpnia. Dopiero od tego momentu mogliśmy rozpocząć zbieranie podpisów wyborców popierających kandydatów do Senatu. Do 30 sierpnia musimy zebrać 2000 podpisów bez wykorzystania aparatu partyjnego – stwierdza.

Unia Prezydentów – Obywatele do Senatu jest inicjatywą Unii Prezydentów Miast, promującą kandydatów nie będących członkami żadnej partii a związanych z samorządem terytorialnym. Celem jest wykorzystanie wprowadzonej jednomandatowej ordynacji wyborczej, która umożliwia zdobycie mandatu osobom nie kandydującym z list partyjnych, oraz doprowadzenie w ten sposób do zmiany struktury Senatu i powiązania go z samorządem.
Kandydatami Komitetu są przede wszystkim osoby mające doświadczenie w działalności samorządowej i rozwiązywaniu konkretnych problemów we współpracy z osobami o odmiennych poglądach. Liderem inicjatywy jest prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz. Na Śląsku w działalność ruchu zaangażowali się m.in. Małgorzata Mańka-Szulik – prezydent Zabrza, Zygmunt Frankiewicz – prezydent Gliwic i Andrzej Dziuba – prezydent Tychów.

Niezależny! Niezależny od partii. Odpowiedzialny! Odpowiedzialny przed wyborcą – to hasło z jakim Zbigniew Kopczyński startuje w wyborach do Senatu RP.