W sobotę Polska-Irlandia Północna
Chorzowianin 2009-09-02
Wiara w drużynę Leo Beenhakkera to podstawa. Wiara w magię Stadionu Śląskiego to element... równie ważny. Bo gdzie zdobywać ważne punkty jak nie tu! W sobotę (godz. 20.30) w Chorzowie Polska podejmuje Irlandię Północną w meczu eliminacji MŚ 2010.
Mecz na Stadionie Śląskim obejrzy ok. 42 tysiące kibiców. Bilety sprzedawały się znakomicie, na początku tego tygodnia pozostała tylko ich niewielka pula, dlatego prawdopodobnie w sobotę kasy stadionowe nie będą już otwarte.
Dla tych, którzy wybierają się na mecz, mamy kilka przydatnych informacji. - Bramy stadionu zostaną otwarte o 16.30. Apelujemy do kibiców, by przyszli grubo wcześniej. Znowelizowana ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych nakłada na organizatora meczu obowiązek bardzo dokładnego skontrolowania kibiców - podkreślił Krzysztof Smulski, odpowiedzialny za bezpieczeństwo podczas meczu.
Zakazane jest wnoszenie drzewców do flag, dużych parasoli, toreb i plecaków, a także instrumentów muzycznych (wszelkiego rodzaju trąbki, piszczałki, bębny). Można za to zabrać ze sobą lornetki, aparaty fotograficzne i małe kamery.
Do Chorzowa wybiera się grupa 890 kibiców z Irlandii Północnej. Miało ich być więcej, początkowo Wyspiarze wystąpili o 1600 biletów, jednak zrezygnowali z ich części. - Irlandczycy usiądą w sektorze 19, więc sektory 18 i 20 będą buforowymi - poinformował sekretarz PZPN, Krzysztof Rola Wawrzecki.
Organizatorzy wolą dmuchać na zimne, bo podczas marcowego meczu obu drużyn w Belfaście (przegraliśmy go 2:3) dochodziło do starć między pseudokibicami. - Porządku na stadionie strzec będzie grupa 1250 ochroniarzy. Nigdy przedtem nie zgromadzono takich sił - przypomniał Krzysztof Smulski.
Prawdziwi kibice nie mają się jednak czego obawiać. Uspokajają ich policjanci z Komendy Wojewódzkiej, którzy zapewniają, że dla nich ten mecz jest po prostu kolejną dużą imprezą na Stadionie Śląskim. - Do której jesteśmy dobrze przygotowani - rozpoczął Mariusz Leszczyński z KW Policji w Katowicach. - Jesteśmy w stałym kontakcie z policją z Irlandii Północnej. Jej przedstawiciele przylecą na mecz. Mamy pewność, że tych irlandzkich kibiców, którzy mają zakazy stadionowe, w Polsce nie zobaczymy - dodał Leszczyński.
Z kolei policjanci w Wydziału Ruchu Drogowego apelują do kibiców wybierających się na mecz samochodem o umieszczenie białej kartki za przednią szybą. Ułatwi to skierowanie ich na odpowiedni parking. W pierwszej kolejności zapełniane będą te w okolicach ulicy Złotej w Katowicach i Siemianowickiej w Chorzowie. Dla tych, którzy chcieliby się dowiedzieć, jak dojechać na mecz, uruchomiona zostanie 5 września infolinia (032 200-11-11, czynna od godz. 12.30).
Najprościej będą mieć ci, którzy wybiorą tramwaj zamiast samochodu. KZK GOP zapewnia dodatkowe kursy (tramwaje linii „S”) na trasie na i ze Stadionu Śląskiego. - Mamy zapewnienie, że po meczu tramwaje będą odjeżdżać dosłownie co 2-3 minuty - podkreślili organizatorzy spotkania.
Baraż także w Chorzowie?
Utarło się, że mecz z Irlandią Północną jest przedostatnim organizowanym na Stadionie Śląskim przed jego modernizacją. Kadra zawita do Chorzowa jeszcze 14 października - wtedy zagramy ze Słowacją - a następnie rozpocznie się inwestycja.
Może jednak się zdarzyć, że Polacy będą musieli wystąpić w barażach o awans na MŚ 2010. Te zaś zaplanowano na 14 i 18 listopada. Gdzie miałaby zagrać reprezentacja, skoro Stadion Śląski ma już być wtedy wielkim placem budowy?
Okazuje się, że istnieje możliwość, by w takim przypadku prace znów zostały opóźnione. - Jeśli Polska miałaby grać w barażach, to na 90 procent mecz odbyłby się na Stadionie Śląskim - zapewnił Rudolf Bugdoł, wiceprezes PZPN.
Dla tych, którzy wybierają się na mecz, mamy kilka przydatnych informacji. - Bramy stadionu zostaną otwarte o 16.30. Apelujemy do kibiców, by przyszli grubo wcześniej. Znowelizowana ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych nakłada na organizatora meczu obowiązek bardzo dokładnego skontrolowania kibiców - podkreślił Krzysztof Smulski, odpowiedzialny za bezpieczeństwo podczas meczu.
Zakazane jest wnoszenie drzewców do flag, dużych parasoli, toreb i plecaków, a także instrumentów muzycznych (wszelkiego rodzaju trąbki, piszczałki, bębny). Można za to zabrać ze sobą lornetki, aparaty fotograficzne i małe kamery.
Do Chorzowa wybiera się grupa 890 kibiców z Irlandii Północnej. Miało ich być więcej, początkowo Wyspiarze wystąpili o 1600 biletów, jednak zrezygnowali z ich części. - Irlandczycy usiądą w sektorze 19, więc sektory 18 i 20 będą buforowymi - poinformował sekretarz PZPN, Krzysztof Rola Wawrzecki.
Organizatorzy wolą dmuchać na zimne, bo podczas marcowego meczu obu drużyn w Belfaście (przegraliśmy go 2:3) dochodziło do starć między pseudokibicami. - Porządku na stadionie strzec będzie grupa 1250 ochroniarzy. Nigdy przedtem nie zgromadzono takich sił - przypomniał Krzysztof Smulski.
Prawdziwi kibice nie mają się jednak czego obawiać. Uspokajają ich policjanci z Komendy Wojewódzkiej, którzy zapewniają, że dla nich ten mecz jest po prostu kolejną dużą imprezą na Stadionie Śląskim. - Do której jesteśmy dobrze przygotowani - rozpoczął Mariusz Leszczyński z KW Policji w Katowicach. - Jesteśmy w stałym kontakcie z policją z Irlandii Północnej. Jej przedstawiciele przylecą na mecz. Mamy pewność, że tych irlandzkich kibiców, którzy mają zakazy stadionowe, w Polsce nie zobaczymy - dodał Leszczyński.
Z kolei policjanci w Wydziału Ruchu Drogowego apelują do kibiców wybierających się na mecz samochodem o umieszczenie białej kartki za przednią szybą. Ułatwi to skierowanie ich na odpowiedni parking. W pierwszej kolejności zapełniane będą te w okolicach ulicy Złotej w Katowicach i Siemianowickiej w Chorzowie. Dla tych, którzy chcieliby się dowiedzieć, jak dojechać na mecz, uruchomiona zostanie 5 września infolinia (032 200-11-11, czynna od godz. 12.30).
Najprościej będą mieć ci, którzy wybiorą tramwaj zamiast samochodu. KZK GOP zapewnia dodatkowe kursy (tramwaje linii „S”) na trasie na i ze Stadionu Śląskiego. - Mamy zapewnienie, że po meczu tramwaje będą odjeżdżać dosłownie co 2-3 minuty - podkreślili organizatorzy spotkania.
Baraż także w Chorzowie?
Utarło się, że mecz z Irlandią Północną jest przedostatnim organizowanym na Stadionie Śląskim przed jego modernizacją. Kadra zawita do Chorzowa jeszcze 14 października - wtedy zagramy ze Słowacją - a następnie rozpocznie się inwestycja.
Może jednak się zdarzyć, że Polacy będą musieli wystąpić w barażach o awans na MŚ 2010. Te zaś zaplanowano na 14 i 18 listopada. Gdzie miałaby zagrać reprezentacja, skoro Stadion Śląski ma już być wtedy wielkim placem budowy?
Okazuje się, że istnieje możliwość, by w takim przypadku prace znów zostały opóźnione. - Jeśli Polska miałaby grać w barażach, to na 90 procent mecz odbyłby się na Stadionie Śląskim - zapewnił Rudolf Bugdoł, wiceprezes PZPN.
Michał Fabian
Reklama: