Filharmonia Śląska przeprowadza się do Chorzowa
Chorzowianin 2012-04-25
|
Komentarzy: 0
Trwają prace związane z renowacją i rozbudową siedziby Filharmonii Śląskiej w Katowicach, dlatego od następnego sezonu kulturalnego muzyków ugości nasze miasto.

Taki widok na próbach będą mieli śląscy filharmonicy | fot. Paweł Mikołajczyk
WIĘCEJ W NAJBLIŻSZYM INFOSERWISIE CHORZOWIANIN.TV
Remont gmachu filharmonii przy ul. Sokolskiej w Katowicach rozpoczęto jesienią 2010 r. Przebudowa miała potrwać rok. Na przeszkodzie stanęły jednak sprawy własnościowe. Z czasem okazało się również, że nie naprawiono należycie szkód górniczych.
Pierwotnie wartość inwestycji oszacowano na 32 mln zł z tego niemal 20 mln to środki z Unii Europejskiej. Dziś prawdopodobnie za renowację filharmonii będzie trzeba zapłacić ponad 40 mln zł.
- Gmach filharmonii był ciasny, pozbawiony dobrego zaplecza. Na nasze szczęście prace trwają. Nowa część budynku już stoi – mówi Grażyna Szymborska, dyrektor Filharmonii Śląskiej.
Muzycy do tej pory odbywali próby w Sali Widowiskowej w Katowicach-Giszowcu. Placówka jednak zaplanowała remont sali. - Rozpaczliwie zaczęliśmy szukać miejsca, w którym moglibyśmy prowadzić działalność. Bo nic nie służy tak źle instytucji, jak zaprzestanie działalności. A wobec Unii Europejskiej zobowiązaliśmy się, że jej nie przerwiemy – mówi G. Szymborska.
Z pomocą Filharmonii Śląskiej przyszedł Chorzów. - Członkowie orkiestry, którzy mieszkają w naszym mieście poprosili mnie o pomoc. Pytali czy Chorzowskie Centrum Kultury nie mogłoby być dla nich, przez najbliższy rok, tymczasową siedzibą. Dyrekcja Filharmonii Śląskiej spotykała się w tej sprawie z prezydentem i dyrekcją ChCK – relacjonuje Marek Krupa, radny.
Jego zdaniem goszczenie u nas takich muzyków gwarantuje utrzymanie wysokiego poziomu widowisk kulturalnych, a nawet podniesienie prestiżu miasta. - Filharmonia Śląska jest przecież znaną marką nie tylko w regionie, ale i na świecie – dodaje.
Władze miasta bez problemu zdecydowały się zaprosić muzyków do ChCK. - Dla nas jest to wielki zaszczyć gościć taką instytucję. Podpisaliśmy umowę na wynajem obiektu. Filharmonia zadeklarowała, że będzie grała dla chorzowian. Liczę na dobrą współpracę – mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.
Taka decyzja ucieszyła dyrektor Filharmonii Śląskiej. - Śląsk nie posiada wielu estrad zdolnych przyjąć stuosobową orkiestrę razem z chórem. Znaleźć takie miejsce jak w Chorzowie dla codziennej pracy zespołu to gratka. Za to dziękuję - mówi.
Filharmonia Śląska do ChCK przeprowadzi się z początkiem lipca. Występy rozpocznie od września. W ramach umowy muzycy zagrają w naszym mieście 10 koncertów. Oprócz tego zaplanowano cykl koncertów szkolnych w ramach Młodej Filharmonii. G. Szymborska obiecuje, że nie zabraknie wielkiej muzyki klasycznej i tej nieco lżejszej, symfonicznej. Chorzowianie będą mogli obcować również z twórczością m.in. Krzesimira Dębskiego czy Wojciecha Kilara.
Modernizacja oraz rozbudowa gmachu filharmonii najpewniej zakończy się w 2013 roku. Powstanie m.in. sala kameralna, kawiarnia melomana, sklepik muzyczny. A w zielonym ogrodzie na dachu budynku będzie można, przy dźwiękach muzyki, wypić pyszną kawę. - Myślę, że będzie to miejsce, które przyciągnie do nas jeszcze więcej osób – uśmiecha się G. Szymborska.
Remont gmachu filharmonii przy ul. Sokolskiej w Katowicach rozpoczęto jesienią 2010 r. Przebudowa miała potrwać rok. Na przeszkodzie stanęły jednak sprawy własnościowe. Z czasem okazało się również, że nie naprawiono należycie szkód górniczych.
Pierwotnie wartość inwestycji oszacowano na 32 mln zł z tego niemal 20 mln to środki z Unii Europejskiej. Dziś prawdopodobnie za renowację filharmonii będzie trzeba zapłacić ponad 40 mln zł.
- Gmach filharmonii był ciasny, pozbawiony dobrego zaplecza. Na nasze szczęście prace trwają. Nowa część budynku już stoi – mówi Grażyna Szymborska, dyrektor Filharmonii Śląskiej.
Muzycy do tej pory odbywali próby w Sali Widowiskowej w Katowicach-Giszowcu. Placówka jednak zaplanowała remont sali. - Rozpaczliwie zaczęliśmy szukać miejsca, w którym moglibyśmy prowadzić działalność. Bo nic nie służy tak źle instytucji, jak zaprzestanie działalności. A wobec Unii Europejskiej zobowiązaliśmy się, że jej nie przerwiemy – mówi G. Szymborska.
Z pomocą Filharmonii Śląskiej przyszedł Chorzów. - Członkowie orkiestry, którzy mieszkają w naszym mieście poprosili mnie o pomoc. Pytali czy Chorzowskie Centrum Kultury nie mogłoby być dla nich, przez najbliższy rok, tymczasową siedzibą. Dyrekcja Filharmonii Śląskiej spotykała się w tej sprawie z prezydentem i dyrekcją ChCK – relacjonuje Marek Krupa, radny.
Jego zdaniem goszczenie u nas takich muzyków gwarantuje utrzymanie wysokiego poziomu widowisk kulturalnych, a nawet podniesienie prestiżu miasta. - Filharmonia Śląska jest przecież znaną marką nie tylko w regionie, ale i na świecie – dodaje.
Władze miasta bez problemu zdecydowały się zaprosić muzyków do ChCK. - Dla nas jest to wielki zaszczyć gościć taką instytucję. Podpisaliśmy umowę na wynajem obiektu. Filharmonia zadeklarowała, że będzie grała dla chorzowian. Liczę na dobrą współpracę – mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.
Taka decyzja ucieszyła dyrektor Filharmonii Śląskiej. - Śląsk nie posiada wielu estrad zdolnych przyjąć stuosobową orkiestrę razem z chórem. Znaleźć takie miejsce jak w Chorzowie dla codziennej pracy zespołu to gratka. Za to dziękuję - mówi.
Filharmonia Śląska do ChCK przeprowadzi się z początkiem lipca. Występy rozpocznie od września. W ramach umowy muzycy zagrają w naszym mieście 10 koncertów. Oprócz tego zaplanowano cykl koncertów szkolnych w ramach Młodej Filharmonii. G. Szymborska obiecuje, że nie zabraknie wielkiej muzyki klasycznej i tej nieco lżejszej, symfonicznej. Chorzowianie będą mogli obcować również z twórczością m.in. Krzesimira Dębskiego czy Wojciecha Kilara.
Modernizacja oraz rozbudowa gmachu filharmonii najpewniej zakończy się w 2013 roku. Powstanie m.in. sala kameralna, kawiarnia melomana, sklepik muzyczny. A w zielonym ogrodzie na dachu budynku będzie można, przy dźwiękach muzyki, wypić pyszną kawę. - Myślę, że będzie to miejsce, które przyciągnie do nas jeszcze więcej osób – uśmiecha się G. Szymborska.
wojz
Reklama:
Dyskusja: