Kamienice do wyburzenia. Będą propozycje mieszkań

O sprawie wyburzeń kamienic przy ul. 3 Maja informowaliśmy na portalu. Mieszkańcy nie potrafili zrozumieć decyzji władz miasta.

Czytaj też: Co z lokatorami budynków na 3 Maja

Wszystkie wątpliwości miano rozwiać podczas specjalnego spotkania. Doszło do niego 4 grudnia w Centrum Inicjatyw Społecznych. Obecnych było około 40 mieszkańców budynków przy ul. 3 Maja. Z mieszkańcami rozmawiali Wiesław Raczyński, zastępca prezydenta ds. technicznych, Mariusz Kściuczyk, dyrektor PGM i Piotr Galilejczyk, wydział inwestycji i zasobów komunalnych UM Chorzów.

W. Raczyński nie ukrywał, że wyburzenie budynków to trudny temat. Zaznaczył, że stan kamienic przy ul. 3 Maja 100 (rok budowy 1860), 96 (1880 r.) i 94 (1882 r.) jest bardzo zły.

- Należałoby je wyremontować od fundamentów. Na, co miasta nie stać – mówił zastępca prezydenta.

W. Raczyński podkreślił, że wyburzenia to skomplikowany proces.

- Prawo nakłada przy tym na gminę obowiązki. Musi ona zapewnić mieszkańcom lokale zastępcze, co najmniej o takim samym komforcie. Zrobimy jednak wszystko co w naszej mocy, aby państwa warunki mieszkalne były lepsze niż do tej pory - mówił.

Zastępca prezydenta zapewnił, że urzędnicy pomogą wypełnić stosowne wnioski. Dodał, że chorzowianie będą mogli zdecydować w jakiej dzielnicy chcą zamieszkać.

- Dostaniecie państwo dwie propozycje mieszkań do wyboru. Po podjęciu decyzji podpiszemy umowę porozumienia storn.

M. Kściuczyk dodał, że PGM pomoże, na swój koszt, wszystkim potrzebującym pomocy podczas przeprowadzki. Podkreślił, że chorzowianie dostaną mieszkania wyremontowane.

- Przed oddaniem każdy będzie mógł je zobaczyć.

Dyrektor PGM dodał, że miesięcznie zakład oddaje około 40 mieszkań a średni remont lokalu kosztuje PGM około 10 tys. zł. - Staramy się polepszać standard naszych mieszkań. W ciągu roku przeznaczamy na ten cel do 4 mln zł.

Zebrani na sali pytali, czy jest już gotowa lista mieszkań zastępczych. P. Galilejczyk przyznał, że jest ona opracowywana.

- W ciągu roku mamy w zasobach gminy około 300 lokali, które możemy przyznać chorzowianom. W kolejce czeka na nie około 900 osób. Dysponujemy tylko tymi lokalami, które się zwalniają. Państwo będziecie brani pod uwagę w pierwszej kolejności.

W. Raczyński wspomniał o inwestycji przy ul. Pudlerskiej. - Powstają tam mieszkania komunalne. Chętni, którzy chcieliby tam zamieszkań nie mogą zalegać z czynszem i muszą mieć stałe źródło dochodu. Poza tym muszą także liczyć się z większą stawką czynszową.

Czytaj też: Roboty ruszyły. W Cwajce budują mieszkania komunalne

Mieszkańcy pytali także o los lokali użytkowych. - Czy przedsiębiorcy prowadzący przy ul. 3 Maja działalność gospodarczą też otrzymają propozycje lokali zastępczych?

- Miasto wskaże takie lokale. Zależy nam przecież na przedsiębiorcach i miejscach pracy – mówił W. Raczyński.

Wyburzenia zaczną się od budynku nr 100 i jak poinformowano mieszkańców powinny rozpocząć się w pierwszym kwartale 2014 roku.

- Wszystko powinno się zamknąć w połowie 2014 r. - mówił P. Galilejczyk.