Będą umowy śmieciowe, będzie strajk

Chorzowianin 2011-08-19 | Komentarzy: 6
Przed siedzibą dyrekcji Huty Batory w Chorzowie odbyła się kolejna pikieta przeciwko przejmowaniu przez agencje pracy tymczasowej pracowników, którym kończą się terminowe umowy o pracę.
Będą umowy śmieciowe, będzie strajk

Sierpniowa pikieta pod siedzibą dyrekcji Huty Batory | foto: Mariusz Banduch

Po raz pierwszy związkowcy protestowali przeciwko zatrudnianiu pracowników na czas określony i przez agencję pracy (tzw. umów śmieciowych - przyp. red.) 13 lipca. Kilka dni później, 18 lipca, związki zawodowe weszły w spór zbiorowy z pracodawcą. Od 11 sierpnia w hucie trwa pogotowie protestacyjne. Mimo tego, jak twierdzą związkowcy, polityka zatrudnienia prowadzona przez zarząd spółki się nie zmieniła. 19 sierpnia przedstawiciele związków zawodowych po raz kolejny wyrazili więc swoje niezadowolenie. 

Czytaj też: Hutnicy nie chcą umów śmieciowych

W czerwcu i w lipcu umowy o pracę nie zostały przedłużone ponad 30 osobom. W sierpniu w takiej sytuacji znalazło się kolejnych kilkudziesięciu pracowników huty. Stefania Penkała, przewodnicząca NSZZ Solidarność w Hucie Batory, nie ukrywa niezadowolenia z obecnej polityki spółki. Przewodnicząca uważa, że przekazywanie pracowników do agencji outsourcingowych to efekt, kończącego wkrótce obowiązywać, tzw. pakietu antykryzysowego. - W sierpniu pakiet wygasa. Ustawa o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i pracodawców czyli pakiet antykryzysowy zawiesiła na dwa lata zasadę, według której trzecia umowa o pracę musiała być zawierana na czas nieokreślony - tłumaczy. - W ten sposób pracodawcy mogli nawet przez 24 miesiące zatrudniać pracowników na podstawie wielu umów terminowych - dodaje. Według niej Huta Batory, wchodząca w skład Grupy Kapitałowej Alchemia, nagminnie to wykorzystuje. Dodatkowo, jak zaznacza, pracownicy którym kończą się umowy terminowe przenoszeni są do agencji pracy tymczasowej i w ten sposób są ponownie zatrudniani. - Tacy pracownicy pozbawiani są wszelkich osłon socjalnych, dostają mniejsza pensję, tracą nabyte podczas pracy w hucie uprawnienia. 

Krzysztof Lurka, przewodniczący Sierpnia 80 przy Hucie Batory, zaznacza, że odpowiedzią na coraz częstsze przenoszenie pracowników do agencji tymczasowej, było założenie Komitetu Obrony Praw Pracowniczych w Grupie Alchemia. - Zawiązały go organizacje związkowe wchodzące w skład Grupy Kapitałowej Alchemia – mówi. - Oprócz Huty Batory do Alchemii należą m. in. Huta Bankowa, Rurexpol, Walcownia Rur Andrzej, Kuźnia Batory oraz Laboratorium Badań Batory – dodaje Stefania Penkała. Związkowcy podkreślają, że ważne decyzje nie zapadają w Chorzowie. - O tym decyduje zarząd Alchemii. Nie wykluczamy, że do podobnych protestów dojdzie w innych spółkach należących do grupy – mówi Krzysztof Lurka. Dodaje, że obecnie związkowcy szykują się do mediacji z zarządem spółki. - Jeżeli nie dojdziemy do porozumienia to najprawdopodobniej dojdzie do pierwszego w Hucie Batory strajku – twierdzi przewodniczący Sierpnia 80.  

Pod koniec pikiety protestujący na kilkanaście minut sparaliżowali ruch na rondzie przy ul. Szpitalnej. 
wojz

Reklama:

Dyskusja:

~Zyjman

IP: 93.175.*.*

2011-08-19 16:24:33

Państwo solidarnościowcy z NSZZ Solidarność i Sierpnia. To już nie chcecie kapitalizmu? To za co ginęli na Wujku i w stanie wojennym? Opamietajcie się!

~Anita G.

IP: 89.73.*.*

2011-08-19 20:48:05

Zanim się wypowiem, poczekam na inne komentarze.

~mikrobiznes

IP: 89.73.*.*

2011-08-19 21:26:40

Strajki to normalna rzecz w demokratycznym kraju. Szkoda, że do takiego samego protestu nie są w stanie zmobilizować się mali i średni przedsiębiorcy, którzy tworzą miejsca pracy, a są traktowani przez nasze państwo (i przez rzekomo liberalny rząd Tuska) jak dojna krowa, pozbawiona wszelkich praw...

~realista -obserwator

IP: 83.30.*.*

2011-08-20 11:15:08

sytuacja gospodarcza naszego kraju wynikajaca z idiotycznych przepisów prowadzenia działalnosci gospodarczej jesttego pokłosiem ,bez zmiany tegoż systemu okalajacego gospodarkę ,to bedziemy brnąc w coraz głebsze bagno. Umowy ktore sa podpisywane z pracownikami to jest wynik obciążen pracodawcy ktory ciagle szuka mozliwosci zmniejszenia kosztów zatrudnienia.Dzisiaj mówie to z cała odpowiedzialnościa że kto uruchamia działalnośc i zatrudnia ludzi na umowy bezterminowe jest potencjalnym samobójcą. Prowadziłem działalność gospodarczą od 1976 r do 2008 roku i z tak zwana "komuna"była madrzejsza uatwiając prowadzenie działalności gospdarczej była prostrza o 180 stopi niż dzisiaj . Wielkim problemem dzisiaj jest też mozliwośc znalezienia pracownika który dbałby o dobro zakładu, nastapiła era lekceważenia wykonywania obowiazków.Sam strajk to tylko prosta droga do samounicestwienia "swego "stanowiska pracy. Rzeczowa dyskusja z zarzadzajacymi,co jest przyczyną takiego podejścia przacodawcy, to jest droga do porozumienia i rozwiaznia problemu a nie strajki.pozdrawiam

~hutnik

IP: 83.242.*.*

2011-08-20 12:54:53

Drogi realisto-obserwatorze. W całej sprawie nie chodzi głównie o zatrudnianie poprzez agencje pracy, tylko zatrudnienia za bardzo niskie pieniądze. Jak pracownik jest wysoce wykwalifikowany i doświadczony w zawodzie to nie można się zgodzić z jego wynagrodzeniem netto za 1.600 /poprzednio 2.600/ pracując na trzy zmiany w pyle, hałasie i w każdej chwili z narażaniem zdrowia i życia. Zastanów się czy byś za takie pieniądze pracował? A poza tym specjalistyczne kwalifikacje są zrobione za pieniądze huty to chyba nie jest właściwe działanie zarządu, który pozbywa się dobrego pracownika, to jest działanie na szkodę spółki.

~

IP: 89.72.*.*

2011-08-22 19:49:17

Zarząd powinien pracowc przez WORK SERVIS ,wtedy by zaoszczędzili pieniędzy.

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.